Kot jest symbolem dwojako tłumaczonym. Może on zarówno oznaczać niezależność, seksualność, kreatywność oraz energię, jak i być symbolem pecha oraz nieszczęścia, które nas może spotkać. Kiedy widzisz we śnie kota, jest to zły znak. Dostanie go w prezencie to dobre wieści. Kot bez ogona oznacza utratę niezależności. Kocie odchody wróżą rutynę, Pomyśl teraz o zmianach. Kiedy kot Cię gryzie we śnie, jesteś sfrustrowany, bo coś idzie nie po Twojej myśli. Gdy ratujesz kotu życie, odzyskasz teraz siłę i niezależność. Dziki kot jest symbolem strachu przed własną intuicją o braku zaufania jej.
Według sennika kot czarny oznacza nieprzyjemności. Kot biały symbolizuje trudne czasy. Znalezienie kota we śnie to zwiastun ograniczania przez kogoś naszej wolności. Sen o kocie martwym jest wskazówką, by działać z pasją, a na pewno podołasz trudnościom. Kot widziany w klatce to pożegnanie z czymś bardzo cennym. Kiedy patrzysz jak ktoś zabija kota, brakuje Ci niezależności. Bawiący się kot oznacza spotkanie kogoś i figlarnej naturze. Atakujący kot we śnie podpowiada Ci żeby zaufać intuicji. Głaskanie kota zapowiada niewdzięcznych ludzi wokół.
Gdy kot ma pchły i się drapie, napotka Cię rozdrażnienie, które szybko jednak ustąpi. Kiedy kot Cię drapie, musisz teraz przeczekać trudności, potem osiągniesz życiowy cel. Znaczenie snu kot, kiedy ten łasi się do Ciebie to strach przed kobietami. Gdy masz wokół siebie wiele kotów, otaczają Cię tak naprawdę nieszczerzy przyjaciele. Kot z młodymi oznacza sprowokowanie Cię do czynów, których chciałeś uniknąć. Miauczące koty symbolizują uciążliwe chwile, ale szybko one przeminą. Kocięta widziane we śnie oznaczają powodzenie, nawet to w miłości.
Wychudzony kot oznacza przykrą wiadomość na temat kogoś bliskiego. Kot pokazujący pazury to symbol ataku, agresji czy zazdrości z czyjejś strony. Karmienie dzikiego kota wróży konieczność poznania lepiej rozmówcy, by go zrozumieć. Gdy nadepniesz na ogon kota, możesz otrzymać teraz ważna informację. Biały kot symbolizuje szczęście. Rudy to szczęśliwe spędzone chwile.
komentarze